Zły dobór kosmetyków

O tym, że nasza cera jest pełna niechcianych krost i wyprysków a także przepełniona zaskórnikami rzucającymi się w oczy nawet po nałożeniu dużej warstwy makijażu przesądza bardzo często nieodpowiedni dobór kosmetyków. W związku z tym, musimy dostosowywać konkretne preparaty, jakie nanosimy na naszą cerę stricte do rodzaju cery, jaką posiadamy. Ważne jest zwrócenie uwagi na to, aby przesadnie suchej twarzy jeszcze prolina dodatkowo nie matować, nie przesuszać i nie złuszczać. Jeżeli natomiast mowa o cerze tłustej, unikajmy wszystkiego co naszą buzię nieładnie zapcha i zatka pory, doprowadzając do czarnych punktów zwanych w kosmetyce zaskórnikami.
To z nich właśnie pojawia się trądzik, a także nadmiernie produkowane sebum. Przez to nasza twarz się nieładnie błyszczy. Przy cerze trądzikowej odpadają wszelkiego typu zabiegi chemiczne, typu części do simsona mocna mikrodermabrazja albo kwasy owocowe jakie wykonywane są w profesjonalnych gabinetach urody i salonach kosmetycznych. Niestety, ale w przypadku cery o charakterze naczyniowym nie będzie to wcale dobry wariant, bowiem zamiast spodziewanych satysfakcjonujących rezultatów uzyskany skutki wręcz odwrotne, a mianowicie dojdzie do sytuacji, że naczynka zaczną pękać jeszcze bardziej, może pojawić się nawet cała sieć pajączków.
Jest to bardzo ryzykowne. Zlikwidowanie szpetnych pająków możliwe jest już później wyłącznie poprzez zastosowanie fachowych, bardzo bolesnych i do tego również dość kosztownych zabiegów laserowych, które niestety ale nie gwarantują sto procent zadowolenia oraz efektu takiego, jaki by nas w pełni satysfakcjonował. Często zdarza się bowiem tak, ze te pajączki, które już raz zamknęliśmy faktycznie nie pojawiają się, ale tuż obok wychodzą na wierzch kolejne brzydkie żyłki.